AutoPasjonaci.pl

Jak wiadomo, nowe prawo jazdy nie wchodzi na nasze salony. Nowe osoby, mają jeszcze rok na zdanie prawa jazdy starymi metodami. Czy wszyscy są zadowoleni ?

Hehe, faktycznie jest powód do zadowolenia i to nie małego w tym wypadku.

Ojj tak, dzieciaki mają frajdę, ale dobrze. Nowe przepisy wcale niczego nie zmienią w samej praktyce. Kierowców będziemy dostawać takiej samej, a maksymalnie minimalnie lepszej jakości. Kto ma być odpowiedzialny, ten będzie. Jedynym plusem nowych zasad, to obowiązkowy psycholog, który powinien być od dawna.

Ja akurat robię prawko na kat. A i jestem zajebiście zadowolony
Jakby nowe przepisy weszły w życie, to egz. praktyczny na motóra miałbym sporo trudniejszy przez jedno nowe zadanie na placu.
Egzamin teoretyczny mam 18 stycznia w Kłodzku, praktyczny +-10 luty w Opolu

Faktycznie, drakońskie zasady, więc i ja się cieszę. Choć było to do przewidzenia. Wprowadzanie nowych zmian w zakresie prawa jazdy zawsze, ale to zawsze miało poślizg, bądź ostatecznie nie wchodziło w życie.

No właśnie. Tylko kupa zamieszania i burdelu przy tym zawsze wychodziła

Dzięki Bogu że jak ja zdawałem egzamin to jeszcze takich idiotyzmów nie było. No może "nie aż takich"

Witam Wszystkich na forum. Tutaj oczywiście racja,nowe przepisy zawsze albo były wcielone w życie z opóźnieniem,albo też w ogóle odchodziły w zapomnienie. Moim zdaniem nie ma potrzeby co chwile zmieniać czegoś co całkiem przyzwoicie funkcjonuje. Taka jest prawda.

Ja w ogóle nie rozumiem idei prawa jazdy...

Jak nie rozumiesz idei? Samo prawo jazdy jest ok tylko durne przepisy są beznadziejne. Ale jak znajdziesz dobrą szkołę to nie powinno być problemów. Ja robiłam prawko w jazdy doszkalające Warszawa