Poszukiwania pojazdu dla żonki

WItam was serdecznie w związku z tym że rozbiłem auto mojej żonce



Poszukuję dla niej nowego pojazdu do 35 000 zł w grę wchodzą raczej roczniki od 2009 ale jeśli auto zadbane to 2008 też na tą chwilę wzrok kobiecy padł na :

- Seat Leon
- Honda Civic
- Toyota Auris

Jeżeli macie jakieś informacje na temat tych samochodów na co zwracać uwagę czego nie kupować itd to proszę o sugestie

Tylko pytanie czy np. kupisz Hondę Civic z 2009 roku do 35k. Nie wiem dokładnie. W każdym razie, z tego co słyszałem to Honda ma zdecydowanie opinie auta bezawaryjnego. Takie powiedzenie krąży, że prędzej ukradną Ci Hondę niż się zepsuje :) Podobno złodzieje strasznie upatrują sobie Hondy, wiem, że CRV, nie wiem jak z Civiciem, no ale auto casco trzeba mieć.

Masakra. Rozbiłeś auto żonie? Myślałem że zwykle dzieje się na odwrót :p

Co kupiłeś, napisz, że Leona

Leon nie wiem czy jest rozsądną opcją zdecydowanie poleciłbym Auris sprawdź sobie specyfikacje aut wytrzymałość skrzyni jak dla żony pewnie się przyda mocniejsza i stabilniejsza wersja auta.

Seat Leon to dobre auto miałem przez pare lat a teraz nie korzystam bo wymieniłem na hondę. Polecam ci tego leonka
____________________
spray do czyszczenia klimatyzacji - polecam

Według mnie fajnie wygląda peugeot 508 , widzieliście już go w akcji ? Sam zastanawiam się nad zakupem tego autka, według mnei interesujące autko w tej cenie.
___________________
trwały klej do śrub

Najlepiej się skontaktuj z salonem Autoloco, może być przez Otomoto. Bardzo chętnie doradzają klientom, mają szeroką wiedzę motoryzacyjną. A w ofercie salonu są używane samochody w doskonałym stanie, na gwarancji technicznej i po dobrych cenach.

Można zobaczyć tutaj bardzo dobrą firmę z lawetami.Sam już nie raz korzystałem i zawsze było w stu procentach ok.

Widzę, że żonę zaczęła kręcić motoryzacja ogłoszenia sobie razem w sieci sprawdźcie, tak, żebyś miał pewność, że to, co dla niej kupujesz, jest wręcz idealne. Moim zdaniem w Clixs dobrze zrobisz, jak spojrzysz, ale nie znam się na tym aż tak, mój mąż mechanik się zwykle zajmuje wszystkim, co dotyczy samochodów, nie ja. Dlatego może za dużo nie mogłam Wam powiedzieć.