Subaru Impreza

Blogi » opublikowano: 2012-05-31, zamieścił: jb009

tytuł chyba mówi wszystko... Subaru zasłynęło, gdy z taśm produkcyjnych zaczęły zjeżdżać te cudowne samochody. Choć oczywiście te 2 ostatnie generacje nie są już takim fenomenem na skalę światową, wciąż każdy fan motoryzacji kocha to pomrukiwanie boxera, zarówno na wolnych, jak i bardzo wysokich obrotach. Wiadomo - mamy też tzw. "Lancerowców", którzy nigdy nie pozwolą sobie wmówić, że to Subaru jest lepsze. ;) Historia obu tych modeli przedstawia się następująco: pierwszy Lancer (którego również bardzo cenię) wszedł do produkcji w 1973 r. Jak się domyślacie nie było wtedy wersji "EVO" ani nawet "Ralliart". Subaru wypuściło Imprezę na rynek 20 lat później!!! Jest to ogromna różnica. Na korzyść Subaru przemawia natomiast miejsce produkcji modelu. Od zawsze każda Impreza produkowana była tylko i wyłącznie w Japonii, zaś Lancer np. VI generacji wciąż produkowany jest w Wenezueli. Przechodząc już ściślej tylko do Imprezy nie chcę się rozwodzić o tej wspaniałej przyczepności i genialnych osiągach wersji WRX STI. To wie każdy... Impreza występowała do niedawna w 2 wersjach nadwoziowych, czyli w klasycznym sedanie i trochę dziwacznym, ale sympatycznym kombi. Każda Impreza miała silnik w układzie przeciwsobnym (nawet 1.6)... tego Lancery nie miały nigdy ;) Już w podstawowych wersjach był stały napęd 4x4, u konkurenta zaś tylko w EVO. Ale żeby nie było tak słodko... w 2007 r. Subaru zaczęło podążać za trendami i próbowało dostosować się do rynku. Wcześniej Impreza była bezkompromisowa... albo ją kochałeś, albo miałeś Lancera. Choć legenda WRC wciąż trwała, to hatchback zupełnie zerwał z klasyczną linią sedana utrwaloną tak dobrze na kartach motoryzacyjnej historii. Obecnie Impreza również występuje w 2 wersjach, ale to już nie to samo. W historii modelu były 3 wersje nadwoziowe. Pierwsza GC, która zasłynęła w rajdach za sprawą min. Colin Mcra'e, była spartańsko wyposażona i był to bardzo rzeczowy, męski samochód. Moc silnika była różna: od skromnych 97 do 280 KM w STI. O generacji GD, która była następna mógłbym marzyć godzinami. Jest to moja ulubiona generacja, na którą składają się model przedliftingowy (cudo na kołach) i poliftingowy. To właśnie w tym drugim zastosowano charakterystyczny nosek, który na początku nie przypadł do gustu wielbicielom marki. W miarę upływu lat opatrzył się i nie robi już złego wrażenia. Karoseria bez większych zmian ciągle była ta sama. Przełomowy model z serii GH jest bezpłciowy i po prostu nie ładny. Impreza utraciła zadziorność poprzedniczek. Szczególnie w wersji podstawowej. Na prośby kierowane do Subaru, koncern postanowił ulepszyć STI i można powiedzieć, że samochód nie jest najgorszy. Ale w porównaniu do tych klasycznych, starszych sedanów, nie ma najmniejszych szans.

Zobacz również:

• Powrót po 2 latach

  

  Nie było mnie ponad 2 lata. Trochę się nazbierało przez ten czas motoryzacyjnych przygód, które można by tu wrzucić :). Aktualnie...

  Kategoria: , opublikowano: 2014-12-10, komentarzy: 0, zamieścił: jb009

• Subaru Legacy

  

  Subaru Legacy to prekursor rajdów samochodowych. Gdy wycofano go z tej dyscypliny sportowej,Subaru zbudowało Imprezę. Legacy ścigał się...

  Kategoria: , opublikowano: 2012-05-30, komentarzy: 2, zamieścił: jb009

• Ken Block, proszę Państwa!

  

  Każdy, kto lubi ekstremalną jazdę z wyrafinowanymi pokazami kaskaderskimi, na pewno kojarzy postać Ken’a Block. Za każdym razem, kiedy...

  Kategoria: , opublikowano: 2011-09-25, komentarzy: 0, zamieścił: olab